Drodzy czytelnicy,
Ostatnio coraz częściej słyszę o tajemniczym i być
może kiedyś istniejącym, zaginionym kontynencie Lemurii. Cywilizacja ta rzekomo
istniała jeszcze przed Atlantydą, krainą, która mogła zostać pochłonięta przez
wielką katastrofę. W tym artykule zbadamy, co na temat Lemurii mówi nauka, a co
twierdzą mity i legendy.
Naukowa hipoteza Lemurii
Idea Lemurii nie narodziła się jako mit, lecz jako
hipoteza naukowa. W połowie XIX wieku brytyjski zoolog Philip Sclater zauważył,
że lemury występują jedynie na Madagaskarze i w Indiach, a nie w Afryce czy na
Bliskim Wschodzie. Aby wyjaśnić tę nietypową lukę geograficzną, w 1864 roku
wysunął hipotezę o istnieniu w przeszłości pomostu lądowego lub kontynentu na
Oceanie Indyjskim, który łączył te dwa regiony. Nazwał ten hipotetyczny ląd
„Lemurią”.
Pomysł Sclatera był logiczny w czasach, gdy koncepcja
dryfu kontynentów była jeszcze nieznana. Hipoteza została dobrze przyjęta w
środowisku naukowym i poparła ją wielu wybitnych naukowców, takich jak
niemiecki biolog Ernst Haeckel. Haeckel posunął się nawet dalej, sugerując, że
Lemuria mogła być kolebką ludzkości – „rajem”, z którego pierwsi ludzie
rozprzestrzenili się po całym świecie. Uważał, że zatonięcie kontynentu zmusiło
tych wczesnych ludzi do migracji na inne lądy, takie jak Azja, co ugruntowało
wizerunek Lemurii jako zaginionego kontynentu.
Odrzucenie teorii
Jednak początek XX wieku przyniósł nowe odkrycia
geologiczne i rewolucyjną teorię dryfu kontynentów, która ostatecznie
doprowadziła do odrzucenia hipotezy Lemurii. W 1912 roku niemiecki geolog
Alfred Wegener wysunął koncepcję, że wszystkie współczesne kontynenty były
kiedyś częścią jednego wielkiego superkontynentu zwanego Pangeą, który później
się rozpadł i rozsunął. Do lat 60. XX wieku, wraz z rozwojem teorii tektoniki
płyt, model ten został powszechnie zaakceptowany i potwierdzony.
Współczesne badania geologiczne dna oceanicznego nie
wykazały żadnych dowodów na to, że na Oceanie Indyjskim kiedykolwiek istniał
duży, zatopiony kontynent. Zamiast tego, geolodzy odkryli, że kontynenty
przemieszczały się przez miliony lat. Madagaskar i Indie były rzeczywiście
kiedyś połączone jako część większego superkontynentu zwanego Gondwaną, który
rozpadł się i oddzielił od siebie około 135–150 milionów lat temu. To
geologiczne wyjaśnienie doskonale tłumaczy rozmieszczenie lemurów, czyniąc
hipotezę Lemurii niepotrzebną z naukowego punktu widzenia.
Lemuria według jasnowidzów i wspomnień z poprzednich
wcieleń
W przeciwieństwie do nauki, ezoteryczna koncepcja
Lemurii nie opiera się na dowodach geologicznych, lecz na źródłach duchowych i
intuicyjnych. Zwolennicy tej teorii, głównie z ruchów New Age i Teozofii,
twierdzą, że Lemuria była wysoko rozwiniętą cywilizacją duchową, która istniała
miliony lat temu, jeszcze przed legendarną Atlantydą. Jej istnienie jest
rzekomo ujawniane za pomocą nietradycyjnych metod, takich jak channeling,
regresja do poprzednich wcieleń i intuicyjna wiedza.
Według tych duchowych źródeł, Lemurianie byli istotami
eterycznymi o wyjątkowo wysokim poziomie świadomości. Uważa się, że nie mieli
fizycznych ciał, jakie znamy dzisiaj, ale potrafili materializować rzeczy siłą
myśli. Ich społeczeństwo było opisywane jako harmonijne i pokojowe, pozbawione
konfliktów i egoistycznych motywów. Komunikowali się telepatycznie i żyli w
głębokiej zgodzie z polami energetycznymi Ziemi. Lemurianie często są
przedstawiani jako gigantyczne, świetliste istoty o zaawansowanych zdolnościach
parapsychicznych.
Ezoteryczne tradycje umieszczają Lemurię na Oceanie
Spokojnym, a jej centralne punkty miały znajdować się wokół dzisiejszych
Hawajów, Góry Shasta w Kalifornii oraz Wyspy Wielkanocnej. Sama forma lądu była
rzekomo zupełnie inna niż dzisiejsze kontynenty, a głównym celem Lemurian było
służenie i dbanie o życie na Ziemi, utrzymywanie planetarnej równowagi
energetycznej.
Uważa się, że cywilizacja Lemurii została zniszczona
przez wielką katastrofę, taką jak przesunięcie osi Ziemi lub potężne erupcje
wulkaniczne. Kiedy kontynent tonął, Lemurianie byli zmuszeni do ewakuacji.
Wielu z nich, jak się sądzi, znalazło schronienie w innych cywilizacjach, w tym
w Atlantydzie, podczas gdy inni założyli ogromne podziemne kolonie. Jedna z
najsłynniejszych z tych rzekomych kolonii to Telos, położona pod Górą Shasta,
gdzie Lemurianie i ich potomkowie rzekomo żyją do dziś.
Wiele osób, które poddają się regresji hipnotycznej, a
także jasnowidze i media, twierdzą, że mają żywe wspomnienia ze swojego
istnienia w Lemurii. Te fragmenty wspomnień często opisują głęboko duchowe
społeczeństwo, które żyło w harmonii z naturą, komunikowało się myślami i
posiadało głęboką wiedzę o prawach natury i energiach. Często wspominane są
gigantyczne, świecące kryształowe struktury, używane jako źródło energii i
środek komunikacji. Ci ludzie wierzą, że te wspomnienia nie są fantazjami, lecz
autentycznymi reminiscencjami zaginionej cywilizacji, które ujawniają prawdziwe
pochodzenie ludzkości. Twierdzą, że jesteśmy potomkami tej cywilizacji, a
naszym celem jest powrót do wyższego poziomu duchowej świadomości.
Relacja medium o istnieniu Lemurii
Miałem okazję przeczytać o Franku Alperze (Frank
Alper), znanym medium i wykładowcy, który w swoich książkach i na seminariach
szczegółowo opisywał Lemurię, opierając się na sesjach channelingowych.
Według Alpera, Lemuria nie była fizycznym kontynentem,
lecz energetycznym polem świadomości, w którym istniały duchowe istoty, które
nazywał „duchami-aniołami”. Istoty te nie miały fizycznych ciał, lecz jawiły
się jako świetliste formy energii. Komunikowały się telepatycznie, a ich
społeczeństwo było zbudowane na zasadach miłości i harmonii. Alper twierdził,
że misją Lemurian było uczenie się i szerzenie bezwarunkowej miłości.
Stwierdził również, że Lemuria istniała przed
Atlantydą. Lemurianie potrafili manipulować energią i materią za pomocą umysłu,
ale brakowało im emocji i indywidualności. Z tego powodu, jak sugerował,
wcielili się w fizyczne ciała i stworzyli Atlantydę, aby doświadczyć uczuć i
indywidualności.
Alper utrzymywał, że energia Lemurii nie została
utracona; nadal istnieje pod Oceanem Spokojnym. Powiedział, że ta energia
funkcjonuje obecnie jako jedna z głównych czakr Ziemi, pomagając ludzkości w
jej duchowym rozwoju. Alper podkreślał, że wspomnienia o Lemurii są niczym
innym jak odbiciem kolektywnej świadomości, przypominającym nam o wyższym
poziomie duchowym, który kiedyś osiągnęliśmy.
Co na temat Lemurii powiedziała Helena Bławatska?
Tak, Helena Bławatska (Helena Blavatsky) jest jedną z
kluczowych postaci, która w swoich pracach rozwinęła ezoteryczną koncepcję
Lemurii. Założycielka ruchu teozoficznego, szczegółowo opisała Lemurię w swoim
najważniejszym dziele, „Doktrynie tajnej” (The Secret Doctrine, 1888).
W kosmologii Bławatskiej, Lemuria jest opisywana jako
dom trzeciej „rasy korzeniowej” (Root Race). Według niej, ludzkość przeszła i
przejdzie przez siedem takich ras, z których każda osiąga inny poziom ewolucji
i zamieszkuje inny kontynent.
Bławatska twierdziła, że Lemurianie byli olbrzymiego
wzrostu, mieli oczy z tyłu głowy i rozmnażali się w nietypowy sposób –
składając jaja. Początkowo byli duchowo zaawansowani, ale później utracili
swoją duchową naturę. Ten „upadek” doprowadził do upadku kontynentu Lemurii.
Twierdziła, że Ocean Spokojny i Ocean Indyjski, w tym Australia i Wyspa
Wielkanocna, są pozostałościami po dawnym kontynencie Lemurii.
Pisma Bławatskiej miały ogromny wpływ na późniejsze
ruchy ezoteryczne i zainspirowały autorów, takich jak W. Scott-Elliot, który
rozwinął tę ideę w swojej książce „Zaginiona Lemuria” (The Lost Lemuria). Można
więc śmiało powiedzieć, że to Bławatska przekształciła naukową hipotezę w
szczegółową ezoteryczną narrację o zaginionej cywilizacji duchowej.

Komentarų nėra:
Rašyti komentarą